Czy można dopłynąć kajakiem ze Świnoujścia do Gdańska? Można! Udowodnili to zachodniopomorscy kajakarze, płynąc pod szyldem Centrum Żeglarskiego wzdłuż polskiego wybrzeża.
Wyprawę kajakową zorganizowano dla uczczenia 100-lecia Niepodległości Polski. Uczestnikami tego morskiego spływu byli mieszkańcy Szczecina, Goleniowa, Nowogardu, Świnoujścia i Człuchowa - osiem osób. To amatorzy kajakarstwa morskiego i wodnych przygód, ludzie odważni oraz odporni na trudne warunki. Wyprawę podzielono na trzy części.
Przygotowania do wyprawy rozpoczęły się w 2018 r. Ze względu na długość i trudność trasy była ona podzielona na etapy (2019, 2020, 2021) ? 8 dni w 2019 r., 9 dni ? 2020 i 8 dni w 2021 r. Zachodniopomorscy kajakarze zawinęli do 16 portów i nadmorskich miejscowości, w tym do Mrzeżyna, Jarosławca, Rowów, Łeby, Władysławowa, Helu, Jastarni i Gdyni. Po drodze mijali groźne przylądki, takie jak Rozewie. Pogoda była zmienna i musieli zmierzyć się z wiatrem, czasami silnym, wypiętrzającym wysokie fale, także słońcem i trudami podróży. Nocowali głównie na dzikich, morskich plażach. Trudności rekompensowały im niezwykłe widoki, w tym piaszczyste klify, rezerwaty przyrody, parki narodowe, dzikie ujścia rzek do morza i urozmaicona linia brzegowa.
Wyprawa rozpoczęła się trzy lata temu, w lipcu 2019 roku. Całą trasę podzielono na trzy etapy. Początkowo - w pierwszym etapie, zamierzaliśmy dopłynąć do Jarosławca. Niestety wietrzna pogoda pokrzyżowała te plany. Dotarliśmy tylko do Mrzeżyna. Większość dni spędziliśmy okopani na plaży, walcząc na lądzie z silnym wiatrem, a nawet burzami piaskowymi, występującymi przy takiej pogodzie. Wiały wiatry od 6 do 8 w skali Beauforta i uniemożliwiły wyjście na kajakach w morze. W pierwszym etapie udało nam się wiosłować tylko dwa dni, reszta była czasem oczekiwania na poprawę pogody.
- komentuje Piotr Owczarski, komandor spływu.
Rok później, pełni nadziei, po zwodowaniu kajaków w Mrzeżynie, ponownie wyruszyli na wschód. Nie była to jednak łatwa żegluga ze względu na ogromne fale i bardzo silny zachodni wiatr.
Bałtyk to bardzo trudny i kapryśny akwen, z silnymi wiatrami nawet latem, o zmiennych kierunkach
? mówi Piotr Owczarski.
Swą morską podróż kajakarze zakończyli w kolejnym roku - 8 lipca 2021 r. w Gdańsku, na Westerplatte. Tam, pod pomnikiem obrońców wybrzeża złożyli wieniec ku czci bohaterów broniących niepodległości w 1939 r. Przepłynęli morzem ponad 420 km, co zajęło im łącznie 15 dni wodnej wędrówki. I w ten nietypowy sposób uczcili 100-lecie Niepodległości Rzeczpospolitej.